niedziela, 17 stycznia 2016

"Wybór Jasminy" Jean Sasson

To jest jest łatwa książka. Ale na pewno jedna z tych, która tkwi gdzieś z tyłu głowy, i o której człowiek pamięta przez bardzo długi czas.

Jasmina to 23 letnia kobieta, dla której los był bardzo łaskawy - natura ją obdarzyła ją niezwykłą urodą, ma kochającą rodzinę i pracę, w której całkowicie się spełnia i dzięki której może poznawać świat. 
Jednak wszystko, co dobre nie trwa wiecznie. Jasmina ląduje w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu - w Kuwejcie. Tego dnia Irak postanawia "przywłaszczyć" sobie właśnie te państwo. 
Bohaterka zostaje pojmana i trafia do więzienia, w której jej najgorsze koszmary zaczną stawać się rzeczywistością. To tam będzie musiała zmierzyć się z człowiekiem, który nie dostrzega całego wyrządzanego przez siebie zła, który absolutnie nie ma skrupułów, a może nawet i serca. Nie tylko będzie zmuszona znosić wyrządzane jej krzywdy psychiczne i fizyczne, ale by przetrwać - musi rozkochać w sobie swojego największego wroga. Musi z uśmiechem na ustach znosić gwałty i upokorzenia, musi odnaleźć ludzkie odruchy w człowieku, którego jedno słowo mogłoby pozbawić ją życia.

"Wybór Jasminy" to bardzo brutalna opowieść, która każe człowiekowi docenić kraj i kulturę w jakiej żyje. Nie mieści mi się w głowie, że są miejsca, w których zgwałcona kobieta ponosi winę za to, co ją spotkało, a nie mężczyzna, który się tego dopuścił. Nie umiem napisać we właściwy sposób o tej książce bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić co sama zrobiłabym na miejscu głównej bohaterki. Czy byłabym w stanie przetrwać, nie tyle fizycznie, co psychicznie? Czy miałabym w sobie tyle siły walki, odwagi i pragnienie przetrwania mimo całego zła? 

Cóż więc mogę napisać? Polecam.
Polecam by docenić swoje życie.
Polecam by zobaczyć jak silna może być kobieta, jak ogromna może być wola przetrwania.
Polecam by pamiętać i nie zapomnieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz